Wydajność wkładu do drukarki – wszystko co trzeba wiedzieć
Często prosicie mnie o polecenie taniej, dobrej drukarki. Niestety jak zawsze podkreślam, tania drukarka prawie nigdy nie oznacza, że będzie również niedroga w utrzymaniu. Aby wejść w posiadanie drukarki, która nie zrujnuje naszego budżetu, warto zgłębić temat tak zwanego całkowitego kosztu posiadania drukarki (z ang. Total cost of ownership).

Wydajność wkładu do drukarki
Co kryje się pod pojęciem TCO opisywałem już wcześniej, w tym artykule Drukarka tania w utrzymaniu. Jak to sprawdzić? Jedną ze składowych ostatecznej ceny posiadania drukarki jest koszt wydruku jednej strony.
Producenci wkładów do drukarek deklarują wydajność swoich produktów poprzez podanie szacowanej ilości stron, które można wydrukować na jednym wkładzie.
Do określenia jej stosuje się ściśle ustandaryzowane normy (drukarki atramentowe: ISO/IEC 24 711, drukarki laserowe: ISO/IEC 19 752)
W teorii łatwo więc policzyć, ile wyniesie nas wydruk jednej strony, dzieląc cenę nowego tonera przez deklarowaną przez producenta ilość stron.
Wydajność wkładu do drukarki – nie taka prosta sprawa
W praktyce jednak zawsze znajdzie się jakieś „ale”, które dla nieuświadomionych klientów jest problematyczne. Zgłaszają się do mnie wtedy z informacją, że wkład skończył im się wcześniej, niż się spodziewali i niż wynikałoby to z wydajności tuszu lub tonera.
Dlaczego tak się dzieje? Wszystko za sprawą normy, która jest jednakowa dla wszystkich producentów wkładów do drukarek i dotyczy określenia wydajności produktu przy 5% procentach zadruku.
Mówiąc prościej – określona przez producenta wydajność wkładu dotyczy drukowania w przypadku gdy zadruk wynosi 5% całej strony w formacie A4. Ile to jest? Zapisana czcionką szeryfową o wielkości 12 pkt strona, zostanie wydrukowana przy pokryciu w 12-15%. Jest to znacznie więcej, niż 5% , o którym wspominam wyżej. Oznacza to, że jeśli na co dzień drukujemy przede wszystkim dokumenty, wkład zużyje się szybciej, niż wynikałoby to z deklaracji producenta. W przypadku wydruku grafik czy zdjęć, wydajność spadnie jeszcze mocniej.
Reasumując – im mniej zadrukowania na stronie, tym wydajność wkładu do drukarki zbliżona do tej, deklarowanej przez producenta.

To, jak szybko zużyjemy wkład do drukarki zależy przede wszystkim od tego, jak często i co drukujemy.
Nie bez znaczenia jest również wiek i stan naszego urządzenia – nowy sprzęt będzie bardziej ekonomiczny niż ten ze starszymi podzespołami. Co nieoczywiste, także częste odłączanie drukarki od zasilania zmniejsza wydajność wkładu.
Dzieje się tak, ponieważ mechanizm drukarki przy każdorazowym włączeniu następuje czyszczenie i kalibracja, która dodatkowo zużywa niewielką ilość tuszu lub tonera.
Jak zaoszczędzić wkład?
Jako doktor i fan drukarek mam parę swoich sposobów na to, by cieszyć się drukowaniem na jednym wkładzie jak najdłużej. Oto kilka moich sztuczek, które koniecznie musicie wypróbować:
- postaw na sprawdzone zamienniki od DrTusza – ich jakość i wydajność dorównuje oryginałom. Skoro więc nie widać różnicy, to po co przepłacać?
- niemal w każdej drukarce można zdecydować, jakiej jakości ma być wydruk; im ona jest niższa, tym mniejsze zużycie tuszu czy tonera. W przypadku druku monochromatycznego, różnica nie będzie dostrzegalna gołym okiem.
- wśród najbardziej “oszczędnych” fontów znajdują się Century, Gothic, Ecofont, Times Roman, Calibri oraz Verdana. Jeśli nie jesteś przywiązany do konkretnego kroju, wybierz ekonomicznie.
Chcesz dowiedzieć się więcej o tym, jak zaoszczędzić tusz lub toner? Poświęciłem temu zagadnieniu sporo miejsca w archiwalnych tekstach.
Przeczytaj też Jak drukować taniej? Oto 5 sztuczek.