Podsumowanie 2023! Działo się!
Nowy Rok za pasem, a ja, jak chyba większość z nas przyglądam się temu, co spotkało mnie w mijającym 2023 roku, co udało mi się zrobić, z czego jestem zadowolony i z jakimi przemyśleniami rozpocznę styczeń. Tradycyjnie już, pod koniec grudnia, zapraszam Was do podsumowania ostatnich dwunastu miesięcy w DrTuszu!
To był rok pod znakiem zmian i nowości, chociaż wiele znanych i lubianych inicjatyw także miało miejsce. Było kilka pożegnań, ale i wiele serdecznych powitań i powrotów. Stan DrTusza na grudzień 2023 to 37 barwnych osobowości na pokładzie i ponad 500 tysięcy zrealizowanych zamówień!
Najważniejsze w styczniu
Nowy rok rozpoczęliśmy z mocnym postanowieniem, by poprawić swoją pozycję … przy biurku. W trwającym na blogu od wielu miesięcy cyklu artykułów gościnnych przyszła pora na parę zdań od fizjoterapeutki, która doskonale wie, że praca przy biurku to ogromne obciążenie dla kręgosłupa i w kilku słowach podzieliła się wskazówkami, jak zminimalizować bolesne efekty uboczne nawet najfajniejszej pracy pod słońcem. Aktualne także dziś: https://blog.doktortusz.pl/praca-biurowa-a-zdrowy-kregoslup/
Początek roku to także ostatni dzwonek na to, by porozmawiać o trendach, które opanują media społecznościowe w najbliższych kilku miesiącach. Swoimi przemyśleniami w tym temacie podczas białostockiego meetupu marketingowego Sljedzim Internety podzieliła się Kasia Zontak. Czy miała nosa? Zdecydowanie!
Najważniejsze w lutym
Jeśli styczeń to czas spisywania postanowień, luty to miesiąc realizacji chociaż paru z nich. Wielu z nas porywa się na generalne porządki w szafie, mieszkaniu czy na strychu. Kierując się pobudkami ekologicznymi, ale i praktycznymi, ogłosiliśmy bezterminową akcję oddawania kartonów. Przy magazynie DrTusza w Białymstoku, każdego dnia stosy tekturowych opakowań czekają na swoich nowych właścicieli. Są pakowne, w dobrym stanie i przede wszystkim darmowe. Po co wyrzucać, skoro można znów wykorzystać?
Pozytywne opinie klientów o naszych działaniach zawsze dodają skrzydeł do działania. W lutym popuściliśmy wodze fantazji i rozpoczęliśmy w mediach społecznościowych cykl publikacji o tym, jak brzmiałyby komentarze, gdyby pisali je poeci, gwiazdy muzyki pop lat 90-tych czy disco-polo. Wyszło zabawnie, bo kto do tej pory nie nuci sobie: “Przez te druki, te druki nieskończone oszalaaałem?”. Ups… znów nie wybiję sobie tego z głowy przez tygodnie! Poza tym ozdabialiśmy pączki moimi podobiznami (lukrem rzecz jasna!), bo przecież każda dodatkowa aktywność spala kalorie, które w Tłusty Czwartek liczy się w tysiącach :).
Najważniejsze w marcu
W marcu wszystko budzi się do życia – nie ukrywam, że i my z utęsknieniem czekaliśmy nadejścia wiosny. Ta przyniosła słońce, które skutecznie naładowała nasze baterie.
Ósmy dzień marca należał do naszych dziewczyn, które dostały pachnące podarunki z lokalnej mydlarni Cztery Szpaki (miła to była współpraca!).
Z okazji Pierwszego Dnia Wiosny przeprowadziliśmy doroczną akcję utylizacji. Zachęcaliśmy klientów sklepu stacjonarnego, by w sposób ekologiczny rozstali się ze zepsutą drukarką lub zużytym wkładem do niej. W imieniu wdzięcznej planety każda osoba, która przyniosła nam te niebezpieczne odpady, otrzymała roślinkę doniczkową. Mam nadzieję, że do dziś zdobi niejeden parapet!
Poza tym rozpoczęliśmy szkolenia dla mojej załogi i na pierwszy ogień poszło bardzo wartościowe spotkanie warsztatowe z Igorem Podgórskim, którego w świecie video marketingu chyba nie muszę przedstawiać. Dwa dni rozmów, prób i ćwiczeń z praktykiem pozwoliły mojej filmowej ekipie wejść na wyższy poziom wizualny YouTubowych treści.
Ekipa, która na co dzień pracuje z klientami także nie próżnowała. Stale podnosi swoje kompetencje i przyswaja sobie niełatwą sztukę pracy z drugim człowiekiem. Pod koniec marca właśnie w tym celu spotkała się w sali szkoleniowej z trenerką, która odświeżyła posiadaną wiedzę i wskazała obszary, w których moglibyśmy być jeszcze lepsi. Nauka nie idzie w las i natychmiast wcieliliśmy w życie wszelkie sugestie.
Najważniejsze w kwietniu
Nie wyobrażam sobie nie zrobić dowcipu na Prima Aprilis. W mijającym roku próbowałem przekonać Was, że pracownicy DrTusza z oddolnej inicjatywy stworzyli chór TuszTones, który przebojem wdarł się na polską scenę muzyczną. Chociaż to drugie wciąż jest w zasięgu ręki, to w póki co w zupełności wystarczy nam scena na firmowym karaoke.
Kasia Zontak ponownie postanowiła podzielić się wiedzą i korzystając z zaproszenia Wydziału Inżynierii Zarządzania Politechniki Białostockiej, wcieliła się w rolę prowadzącej zajęcia. Studenci za to na chwilę weszli w jej buty, opracowując kampanię w mediach społecznościowych, które mogłyby znaleźć się na moim Facebooku.
Na marginesie – to nie jedyny debiut w mojej ekipie. W kwietniu Przemek został twarzą mojego YouTube a przejęcie to zaowocowało nową jakością i ciekawymi treściami, które regularnie pojawiają się na kanale.
Najważniejsze w maju
Chociaż majówka dała chwilę wytchnienia, maj obfitował w pracę w terenie. Najpierw liczna reprezentacja biegaczy DrTusza pokonała dystans 5 km w ramach PKO Białystok Półmaraton (niektórzy podjęli się też tytułowego kilometrażu), a nieco później znów staliśmy się studentami, bo podczas tegorocznych Juwenaliów sponsorowaliśmy Kino Plenerowe.
Maj to przede wszystkim jednak miesiąc, w którym rozgrywa się Charytatywny Turniej Piłkarski o DrTusza. W tym roku to odbyła się jego już 4 edycja. Niezmiennie było to prawdziwe święto firm, które sport i pomaganie mają we krwi. Dziękuję każdej z ośmiu drużyn, która dołożyła swoją cegiełkę do wsparcia Domu Powrotu w Białymstoku prowadzony przez Fundację Dialog. Do zobaczenia na piątej edycji!
Najważniejsze w czerwcu
Jeśli sport i pomaganie, a dodatkowo czerwiec to oznacza jedno – biegową sztafetę maratońską Plum Ekiden. Od lat bierzemy w niej udział, bo lubimy biegać ze świadomością, że to zmęczenie niesie za sobą szczytny cel. W 2023 roku stworzyliśmy aż 3 drużyny. Jestem z nas niezmiennie bardzo dumny. Daliśmy radę, bo przecież w zespole siła!
Czerwcowe urodziny DrTusza spędziliśmy jak co roku na spacerze z podopiecznymi schroniska dla zwierząt w Sokółce. Efektem naszego pobytu tam stał się PSInder, który miał na celu pomoc w znalezieniu nowego domu dla czworonogów. Mam nadzieję, że skutecznie i że chociaż z częścią z nich już się nie spotkam w przyszłym roku w schronisku.
Czerwiec od lat kończymy w błocie… po pachy… A to wszystko za sprawą jedynego w swoim rodzaju turnieju Swampions Soccer League, który rok w rok ściąga do Korycina spragnionych błotnych i piłkarskich wrażeń. Tego nie da się opisać, to trzeba zobaczyć. Jako sponsor wydarzenia, a zarazem dumny członek drużyny Torfowy Doktor Tusz, pojawiłem się tam w tym roku nie tylko z atrakcjami dla najmłodszych. Postanowiłem urządzić prawdziwe grill-party dla uczestników imprezy i kibiców, które koniecznie chcę powtórzyć za rok. Tegoroczna edycja turnieju Piłki Błotnej, podobnie jak mój turniej, wsparła Dom Powrotu. W trakcie jej trwania można było nabyć limitowane koszulki, z których dochód w całości został przekazany wspomnianej wcześniej fundacji.
Kropę nad i w tym intensywnym miesiącu postawiliśmy ponownie w salce szkoleniowej. Tym razem dział marketingu i analiz spotkał się na szkoleniu z leadów sprzedażowych, a zdobytą wiedzę natychmiast przekuł w działania.
Najważniejsze w lipcu i sierpniu
Najcieplejsze miesiące w roku zawsze mijają nam błyskawicznie, a każdy z nas korzysta z pięknej pogody i udaje się na zasłużony urlop.
W tym roku w lipcu premierę miał nowy cykl kolorowanek dla miłośników naszego regionu. Nawiązujące do najważniejszych podlaskich obiektów, idealnie wpasowały się w wakacyjny czas, najlepszy do odkrywania nowych miejsc.
W sierpniu świętowaliśmy przekroczenie pół miliona zrealizowanych zamówień a także z radością powitaliśmy Kacpra, który po 3-miesięcznym stażu dołączył do działu analiz i świetnie się w nim odnajduje.
O nieuchronnym końcu wakacji przypomniał nam znany i lubiany w internecie Ptaszek Staszek, który zastanawiał się, jak zamierzam ten fakt zatuszować.
Najważniejsze we wrześniu
W nowy rok szkolny weszliśmy z troską o bezpieczeństwo najmłodszych na drogach. W ramach akcji “bezpieczny powrót do szkoły” na stronie www.salagier.pl pojawiły się plansze edukacyjne związane z ruchem drogowym, a my ruszyliśmy w teren, by rozdać pieszym odblaski – najprostszy i najskuteczniejszy sposób na to, by pozostać zauważonym przez kierowców na przejściu.
We wrześniu dołączyliśmy do akcji Dorzuć Misie, organizowanej przez Fundację Naszpikowani. Sklep stacjonarny na kilka dni zamienił się w prawdziwy magazyn pluszaków hurtowo dostarczanych przez pracowników i naszych klientów. Oj, było warto! Akcja przerosła najśmielsze oczekiwania organizatorów. O jej efektach pisałem >TUTAJ<.
Wrzesień to także dzień chłopaka, a nasi w tym roku otrzymali spersonalizowane, humorystyczne upominki. Pochwaliliśmy się także publikacjami Kasi Zontak i Marcina Juchimowicza w branżowym kwartalniku Marketer+.
Najważniejsze w październiku
Nie tylko zalegające pluszaki przyniosły wiele dobra! W październiku z oddolnej inicjatywy dziewczyn DrTusza, zorganizowaliśmy akcję wymiany ubrań. Gdy wszyscy poznosili swoje reklamówki i kartony z ubraniami, dotarło do nas, że kupujemy więcej, niż jest to konieczne, a przecież każde przyniesione ubranie było w doskonałym stanie! Uznaliśmy, że żadna z przyniesionych bluzek, spodni czy koszul nie wróci do naszych szaf, by znów ją zapchać po brzegi. Zamiast tego postanowiliśmy oddać je potrzebującym i jeszcze tego samego dnia ubrania trafiły do białostockiego Centrum Pomocy Samarytanin.
Do zespołu marketingu dołączyła Kamila, która podobnie jak Kacper, spędziła u nas kilka tygodni na stażu. Doskonale sprawdziła się jako osoba wspierająca działania z zakresu marketingu efektywnościowego i w tej dziedzinie dalej się u nas rozwija.
Oprócz Kamili, powitaliśmy także Natalię – dziewczynę do zadań specjalnych, która zajmuje się badaniami rynku i rozwojem ecommerce. Powiew świeżości w październiku? Tego nam było trzeba!
W połowie października pojawiliśmy się na konferencji Ecommerce.pl Event, która okazała się być doskonałą okazja do nawiązania nowych kontaktów i odświeżenia wiedzy z zakresu handlu internetowego i marketingu cyfrowego. W sam raz przed zbliżającym się listopadem i Black Friday.
Najważniejsze w listopadzie
Praca nad najgorętszym okresem w branży ecommerce trwały cały miesiąc. Całą kampanię Black Friday i Cyber Monday oparliśmy na nostalgii lat 2000 i wyciągnęliśmy z niej to, co najlepsze. Były telezakupy, gazetki z okazjami, koło fortuny, legendarny komunikator Gadu-Gadu i oldschoolowe hasła reklamowe. Mam nadzieję, że wywołały one uśmiech naszych Klientów, bo my bawiliśmy się wyśmienicie!
W listopadzie na łamach E-commerce w praktyce ukazał się artykuł Aleksa Krysy, który swoim analitycznym umysłem rozłożył na czynniki pierwsze temat danych i ich przydatności w działalności sklepów internetowych.
Zadebiutowaliśmy także jako sponsor wspominanego wcześniej wydarzenia Sljedzim Internety, które ściąga do siebie białostockie środowisko ecommerce. Na jego integracji zależy mi w sposób szczególny, dlatego zadbałem, by po prelekcjach każdy mógł w swobodnej atmosferze oddać się networkingowi.
Najważniejsze w grudniu
Chwila wytchnienia po Black Friday? Nic bardziej mylnego – grudzień jest niesamowicie pracowitym miesiącem, o ile pracą nazwać można przygotowania do świąt. Już 6 grudnia tradycyjnie każdy pracownik otrzymał słodki upominek, ale elfy nie spoczęły aż do świąt Bożego Narodzenia.
Jak co roku pachnące, zimowe herbatki trafiły wraz z zamówieniami do naszych klientów, również z kalendarzami kieszonkowymi na rok 2024! Pracownicy i ich dzieci otrzymali świąteczne prezenty tuż przed samą Gwiazdką.
Nie obyło się także bez tradycyjnej już obecności DrTusza na festiwalu filmów krótkometrażowych Żubroffka. W tym roku pojawiliśmy się na pokazie dla dzieci wyposażeni w nasze kolorowanki. Nie zabrakło nas także na pierwszym w historii festiwalu morsowaniu, gdzie ogrzewaliśmy uczestników gorącą herbatką, ale najważniejszym punktem było wręczenie laureatowi nagrody publiczności, której od kilku lat DrTusz jest sponsorem.
Życząc wszystkim “Wesołych Świąt” zamieściłem w swoich mediach społecznościowych film, który ostatni raz w tym roku uderza w nostalgiczną nutę. Kacper, podobnie jak jego filmowy pierwowzór został sam.… w DrTusz! Jak sobie poradził? Kto nie widział, niech koniecznie nadrobię tę produkcję!
Zamykam rok z myślą, że to był bardzo intensywny, pracowity i pełen zmian czas. Życzę wszystkim, by 2024 był równie satysfakcjonujący i przyniósł wiele radości oraz sukcesów!