Drukarka Braille’a – anonimowy bohater

Życie bez zmysłu wzroku jest trudne. Niewidomi napotykają wiele trudności. Nie mogą m.in. korzystać z materiałów wydrukowanych w sposób tradycyjny. Alfabet Braille’a ułatwia osobom niewidomym poszerzanie wiedzy poprzez książki spisane przy użyciu systemu francuskiego wynalazcy. Drukarka Braille’a to z kolei urządzenie, które wykorzystuje kombinacje wypukłych znaków i czyni życie osób z problemami ze wzorkiem o wiele łatwiejszym. 

Szybka lekcja historii
Alfabet Braille’a został wprowadzony w 1837 roku. Opracował go Ludwik Braille’a, który wzrok stracił w wieku 3 lat. Wszystko przez nieszczęśliwy wypadek. Droga do wprowadzenia innowacyjnej metody nie była usłana różami – wręcz przeciwnie. W pewnym momencie sam autor stracił wiarę w powodzenie realizacji swojego pomysłu.

Finalnie jednak wypukłe abecadło zyskało ogromną popularność i jest wykorzystywane przez niewidomych do dziś dnia. 

Na system składają się znaki będące kombinacją sześciu wypukłych punktów ułożonych w dwóch kolumnach. Każda z kolumn zawiera po trzy punkty. W lewej znajdują się umownie oznaczone punkty: 1,2,3. Prawą zaś stanowią punkty: 4,5,6. Wzajemna kombinacja oraz rozmieszczenie punktów umożliwia zapis sześćdziesięciu trzech znaków.

Drukarka Braille’a – jak to działa
Rozwój akcesoriów biurowych przyczynił się również do powstania maszyny i drukarek brajlowskich. Za ich pomocą są drukowane książki oraz wszelkie inne materiały, które pozwalają osobom niewidomym i słabo widzącym na aktywność zawodową oraz wygodne czytanie książek.

Wszystkie treści, przed wydrukowaniem, muszą zostać poddane konwersji przez specjalny program komputerowy. Dopiero wówczas są przesyłane do drukarki.

Do druku Braille’em z reguły potrzebny jest specjalny nośnik, który jest droższy i grubszy niż tradycyjny papier. Niektóre drukarki z wyższej półki współpracują jednak z cięższym papierem. W zależności od modelu, bęben drukarki może być jednostronny lub dwustronny.

W odróżnieniu do drukarek atramentowych czy laserowych urządzenia brajlowskie renderują tekst na dotykowe komórki.

Osiągi i możliwości poszczególnych drukarek Braille’a różnią się od siebie w zależności od stopnia zaawansowania oraz ceny. Wydajność takich urządzeń mierzy się w CPS’ach czyli znakach na sekundę.

Niektóre modele umożliwiają kolorowy wydruk obrazu na tle dotykowej grafiki. Tworzą wówczas wydruki przyjazne również osobom słabowidzącym.

Najszybszą drukarką brajlowską jest NV Interpoint 55, która wykorzystuje osobną sprężarkę powietrza do napędzania głowicy wytłaczającej i może generować do 800 znaków alfabetu Braille’a na sekundę.

Jest to jednak urządzenie do zastosowań komercyjnych. Na rynku dostępne są mniejsze drukarki Braille’a, przeznaczone do zastosowań domowych.

Urządzenia brajlowskie stanowią poniekąd oddzielną gałąź branży akcesoriów do drukowania. Sprzęt jest produkowany przez wyspecjalizowane w tym firmy.

Braigo – nadzieja dla milionów

Podstawową wadą drukarek Braille’a jest ich wysoka cena. Za podstawowy model urządzenia trzeba niekiedy zapłacić co najmniej kilka tysięcy złotych. Ten stan rzeczy może ulec zmianie za sprawą kalifornijskiego nastolatka.

Shubham Banerjee wieku 12-latek zbudował drukarkę Braille’a z klocków Lego, komputera Mindstorms EV3 oraz kilku układów elektronicznych z lokalnego sklepu. Swoje dzieło nazwał „Braigo”.

Powyższy film prezentuje pierwszą wersję drukarki Braigo.

Przy pomocy rodziców udało mu się założyć start-up, w który zainwestował fundusz Intel Capital. Nic nie wskazuje na to, aby nastoletniemu konstruktorowi o hinduskich korzeniach woda sodowa uderzyła do głowy. Cały czas pracuje nad Braigo 2.0.

Dzięki niskiej cenie zakupu, urządzenie może pomóc milinom niewidomych i niedowidzących na całym świecie.

#Rudy, jak na naukowca przystało, trzyma kciuki za powodzenie projektu i często stawia Shubhama Banerjee’a za przykład wart naśladowania. W końcu ów młody człowiek jest jednym z najmłodszych startuip’owców, w dodatku z ogromnym sukcesem na koncie. Sukcesem, który przysłuży się wielu potrzebującym.