Ankieta w DrTuszu - jacy jesteśmy? - Blog firmowy DrTusz

Ankieta w DrTuszu – jacy jesteśmy?

Ankieta w DrTuszu wiele powiedziała mi o mojej drużynie. W moim zespole jest jak w rodzinie. Jestem z tego bardzo dumny i chętnie się tym chwalę. Jak to jednak w rodzinie bywa, różnimy się. Ile osób (a jest ich obecnie 36!), tyle różnych zdań, preferencji, zainteresowań czy sposobów na spędzanie wolnego czasu. Tegoroczny Spis Powszechny zainspirował mnie do stworzenia własnych badań, z których dowiecie się co nieco o moich kolegach i koleżankach.

Ankieta w DrTuszu

Przeprowadziłem wśród nich anonimową ankietę, w której zadałem wiele niezwiązanych bezpośrednio z pracą pytań. Wbrew pozorom jednak nie brak tu kwestii, które wpływają na codzienne funkcjonowanie w mojej firmie. 

Wybrane zagadnienia umieściłem na infografikach, które możecie zobaczyć w dalszej części tekstu. 

Ankieta w DrTuszu – jedzenie

Zaczniemy od  rzeczy, bez której nie można się obejść i która dla wielu jest czasem integracji w ciągu dnia – przerwa na obiad. Co jadamy? W większości (47%) są wśród nas amatorzy samodzielnego gotowania. Przynoszenie własnego obiadu do pracy to super rozwiązanie – ekologiczne i ekonomiczne.

Pozostali pracownicy albo zamawiają z ulubionych barów i restauracji gotowe obiady (22,2%) albo kupują coś na szybko w sklepie do podgrzania (16,7%). Parę osób (13,9%) korzysta z diet pudełkowych i ma z głowy wymyślanie menu przez cały dzień. Spryciarze!

Pozostając jeszcze chwilę w temacie jedzenia, mamy w firmie taki urodzinowy zwyczaj, że w dniu swojego święta jubilat częstuje koleżanki i kolegów czymś słodkim i kalorycznym.

Jesteśmy ogromnymi łasuchami, dlatego wyjątkowo lubimy styczeń, luty i wrzesień – wtedy najwięcej z nas zdmuchuje swoją świeczkę na torcie. Wśród jubilatów na prowadzenie wysuwają się zatem Wodniki (5 osób) i Bliźnięta (5 osób). Zaraz po nich są Ryby i Koziorożce (po 4 osoby).

W mojej ankiecie nie zabrakło pytania także o bardzo charakterystyczna i dzielącą społeczeństwo preferencję kulinarną – ketchup czy majonez? Okazało się, że zwolenników czerwonego sosu jest znacznie więcej (aż 72.2%). Ponoć jest bardziej uniwersalny i zdecydowanie mniej kaloryczny. No cóż, trzeba zrobić zapasy w firmowej kuchni.

Ankieta w DrTuszu

Ankieta w DrTuszu – dojazdy do pracy

Chociaż siedziba mojej firmy znajduje się w strategicznym miejscu w Białymstoku, zaledwie 7 osób dociera do niej pieszo. Większość korzysta z transportu kołowego – przede wszystkim samochodu (23 osoby). Część z nich przesiada się na rower, gdy robi się ciepło, mamy też fana hulajnogi. Z transportu publicznego korzystają 3 osoby.

Ulubiony kolor?

Każdy ma jakiś ulubiony, ale ze wszystkich odcieni na świecie, ja najbardziej lubię te z palety CMYK. Gdy moi przyjaciele mieli wskazać swojego faworyta spośród tych 4 barw, zwycięzcą okazała się magenta (38,9%), zaraz po niej black (36,1%), cyjan (16,7%) a na końcu yellow (8,3%).

Jak myślicie, czy zamiłowanie do konkretnego koloru wpływa na naszą garderobę? Odpowiedź nasuwa się sama 🙂

Drtusz

Ankieta DrTusza – a po pracy?

Wolny czas w większości lubimy spędzać aktywnie. Zapytałem więc o ulubioną dziedzinę sportu. Dokładnie ¼ pracowników deklaruje zamiłowanie do biegania – co widać na dużych biegowych wydarzeniach, na którym reprezentacja DrTusza jest zwykle dość liczna. Są wśród nas także amatorzy dwóch kółek (16,7%), siłowni (13,9%), pływania (11,1%) i jazdy na rolkach (5,5%).

 Nie każdy jednak przyznaje się do posiadania ulubionej aktywności fizycznej (27,8%). Może nie chcą żadnej faworyzować 🤷‍♂️

Lubimy różne filmy

Jeśli akurat nie uprawiamy sportu, oglądamy filmy. Zwłaszcza teraz, długie jesienne wieczory to dobry czas na nadrabianie zaległości. Jakie filmy lubią pracownicy DrTusza? Bardzo różne! W żadnej innej kwestii odpowiedzi nie były tak równo rozłożone: fanów filmów akcji jest tyle samo co komedii (po 25%); zaraz po nich na podium znalazły się horrory (22,2%); czwarte miejsce ex aequo zajęły animacje i thrillery (po 13,9%).

W związku z takim układem odpowiedzi nie trzeba się martwić o towarzystwo do jakiegokolwiek gatunku. Zawsze znajdzie się jakaś bratnia dusza w tym temacie.

tusze tonery

Kot czy pies?

Zwierzęta są zawsze mile widziane w moim biurze. Puchate czworonogi zdecydowanie korzystnie wpływają na atmosferę w naszym miejscu pracy niezależnie od tego, czy miauczą czy szczekają. Ludzkość jednak dzieli się na psiarzy i kociarzy i nie inaczej jest wśród moich przyjaciół.

Gdy poprosiłem ich o wskazanie teamu, do którego należą, okazało się, że wielbicieli merdających ogonków jest zdecydowanie więcej. Większą sympatię względem kotów wskazuje niespełna ⅓ pracowników. 

Doświadczenie pokazuje jednak, że niezależnie, jaki zwierzak akurat nas odwiedzi, radość z jego obecności udziela się wszystkim. Ponad podziałami!

Ankieta w DrTuszu

Bez względu na to, jak różni jesteśmy jako ludzie, tworzymy najbardziej zgrany team pod słońcem. 

Jestem ciekaw, jakich odpowiedzi na moją ankietę udzieliliby czytelnicy bloga. Dajcie koniecznie znać!

0 0 Głosy
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Informacje zwrotne w linii
Zobacz wszystkie komentarze