Powrót po świętach - Blog firmowy DrTusz

Powrót po świętach

senWiele osób z utęsknieniem czeka na święta. Spotkanie z dawno niewidzianą rodziną, serniki, mazurki, makowce, sałatki, kiełbasy i inne takie. Wolny poniedziałek też dla wielu z nas jest ważną rzeczą, bo kto nie lubi rozpocząć tygodnia od wtorku. Jak ktoś pomyślał i był przewidujący, wtorek też ma wolny, więc tydzień rozpocznie dopiero od środy. Jeśli był przewidujący. Jeśli nie, czeka go ciężki powrót do rzeczywistości. Zdecydowanie gorzej mają Ci, którzy dodatkowo zostawili część swoich obowiązków służbowych na „po świętach” i teraz mogą być w niezłych opałach. Co zatem można zrobić, aby tak zwany „syndrom powrotu” nieco sobie ułatwić. My staraliśmy się stosować do poniższych zasad.

Po pierwsze NASTAWIENIE i przygotowanie. Na karteczkach samoprzylepnych, na komputerowym pulpicie czy w notesie, zapisz sobie sprawy, które musisz wykonać koniecznie. Nie nastawiaj się jednak, że zrobisz jakoś wyjątkowo dużo a na pewno się nie rozczarujesz. Rozkręcenie się po kilku dniach wolnego z pewnością zajmie ci trochę czasu.

Jeżeli jednak już zabrałeś się za pracę, zacznij dzień od możliwie ŁATWYCH ZADAŃ i jeżeli jest taka możliwość, na takich zadaniach zakończ. Na trudne zadania zdecydowanie nie będziesz miał siły ani ochoty, nie będziesz też miał motywacji, która da Ci rozpęd do trudniejszych zadań. Zdecydowanie lepiej i efektywniej jest stosować metodę „małych kroków”.

SKUP SIĘ. Postaraj się aby dzień powrotu nie minął Ci na pogawędkach z kolegami. Kto co zjadł i ile wypił, i jak ogólnie minęły święta. Jak skupić się na robocie? Pomogą Ci w tym wcześniejsze notatki, które sukcesywnie odznaczaj jako wykonane.

Staraj się być miłym i UŚMIECHAJ SIĘ w pracy. Twoi koledzy czy klienci niczemu nie zawinili, i tak na prawdę oni też przechodzą męki poświąteczne. Więc głowa do góry i do przodu, nie jesteś sam w cierpieniach. 🙂

Pomyśl o… kolejnym DŁUGIM WEEKENDZIE, który już w maju :). Może i jest Ci ciężko po powrocie, myślisz, że nie dasz rady. Dasz. Wracasz nie pierwszy i na pewno nie po raz ostatni. A zbliżające się kolejne dni wolne umilą Ci czas spędzany od poniedziałku do piątku w godzinach pracy.

Tak na prawdę nie ma sprawdzonego sposobu na powrót po świętach, urlopie czy każdej dłuższej nieobecności w pracy. Ty sam powinieneś odnaleźć w sobie własną metodę. Bo tylko od Ciebie zależy jak będzie wyglądał twój pierwszy dzień po.

0 0 Głosy
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Informacje zwrotne w linii
Zobacz wszystkie komentarze