DrTusz – kolorowe urodziny i konkurs!
Urodziny to ten okres w roku, na który czekam z utęsknieniem. Zawsze mogę liczyć na kreatywność moich kolegów i koleżanek, którzy robią wszystko, bym czuł się wyjątkowo. W tym roku również czekały mnie miłe niespodzianki. Z okazji urodzin przygotowałem również konkurs. Chcesz wygrać moją nową maskotkę?
Kolorowe urodziny – wolę się dzielić
Chociaż przywykliśmy do obdarowywania jubilata prezentami z okazji jego święta, dla mnie największym prezentem jest możliwość zrobienia czegoś dobrego. Tradycyjnie już w okresie moich urodzin szukamy sposobności, by dać komuś powód do uśmiechu.
W zeszłym roku zorganizowałem konkurs na pudełko urodzinowe i, jak pamiętacie, udało nam się wspólnie zebrać 5 tys. zł na renowację boiska w białostockim Domu Dziecka.
To była naprawdę świetna akcja. Więcej o niej tutaj: „DrTusz pomaga – dzieciaki dostaną nowe boisko„.
Tym razem, podobnie jak dwa lata temu, postanowiłem swoją pomoc skierować do schroniska dla zwierząt. Wybór placówki, do której się udałem ze swoją kolorową drużyną nie był przypadkowy.
Pojechaliśmy do Schroniska w Sokółce, bo to wyjątkowe miejsce. Zarządzają nim i dbają o nie osoby o wielkim sercu, które mimo skromnych zasobów w postaci wolontariuszy, robią wszystko, by czworonożnożnym mieszkańcom niczego nie brakowało.
Tam pomoc z zewnątrz każdorazowo jest naprawdę dużym wsparciem, dlatego bez wahania wsiedliśmy do samochodów i w piątkowe popołudnie wyruszyliśmy do Sokółki.
Spędziliśmy tam dłuższą chwile, by każdy z nas mógł wyprowadzić na spacer jak najwięcej psiaków.
Ich merdające podczas spaceru ogonki dają wiele radości. Poza swoim czasem, ofiarowaliśmy też zapas karmy dla psów i kotów i wsparliśmy finansowo placówkę.
Mam świadomość, że to kropla w morzu potrzeb i też zachęcam wszystkich do pomagania lokalnym schroniskom. W takich miejscach liczy się każdy grosz i każda pomocna dłoń.
Coś słodkiego w sklepie DrTusz
Świętowanie urodzin tradycyjnie przebiegało również w moim sklepie stacjonarnym. Tam z każdej strony lokal ozdabiały liczne dekoracje, takie jak girlandy czy balony, a na stoliku i przy ladzie czekał na moich Klientów słodki poczęstunek.
Moi przyjaciele zadbali również o to, bym dostał masę życzeń od odwiedzających mój sklep.
Przygotowali kartki urodzinowe, na których każdy mógł napisać mi wiadomość. Czytałem je z radością! Bardzo Wam wszystkim dziękuję!
Kolorowe urodziny i wielka metamorfoza
Na tym jednak nie koniec. W sklepie stanęła też nietypowa ekspozycja, na którą złożyły się wszystkie przedstawiające mnie maskotki, które do tej pory zostały stworzone.
Z łezką w oku przyjrzałem się tym metamorfozom. Pojawiła się również nowość! Tak, tak, z okazji swoich urodzinach otrzymałem odświeżoną maskotkę, która do złudzenia przypomina mnie.
To była barwna droga do obecnego kształtu, którą z chęcią opowiem przy najbliższej okazji.
Moja przemiana została uwieczniona na filmie, którym podzieliliśmy się na moim Facebooku. Co sądzicie o moim pluszowym image’u? Dajcie znać!
Urodzinowy konkurs
Na moim Facebooku wystartował konkurs. Do wygrania są 3 maskotki będące moim wiernym odbiciem!
Kliknij w obrazek, a on przeniesie Cię bezpośrednio do postu konkursowego!