DrTusz i słynne obrazy
Ograniczenie funkcjonowania różnych instytucji i tradycyjnego dostępu do kultury, a także mobilizująca akcja #zostańwdomu sprawia, że wiele rzeczy dzieje się w Internecie. Muzea i galerie otwierają wirtualne drzwi do swoich zasobów, a transmisje spektakli teatralnych gromadzą przed monitorami wielu widzów. Kultura w czasie kwarantanny ma się nieźle, czego dowodzi też ostatnia akcja, do której ochoczo przystąpiłam z moją kolorową drużyną. Co tym razem zmalowaliśmy? Dołączyliśmy do #gettymuseumchallenge i przerobiliśmy słynne obrazy. Oczywiście w naszym stylu.
Słynne obrazy – odtwórz dzieło sztuki na kwarantannie
Pod hasztagiem #gettymuseumchallenge Internauci z całego świata w swoich mediach społecznościowych zamieszczają słynne obrazy oraz zdjęcia inspirowane danym dziełem.
Chociaż znacznik nawiązuje do Muzeum J. Paula Getty’ego, które oficjalnie jako pierwsze rozpoczęło akcję, w ślad za nim poszły inne instytucje, w tym nasze polskie Muzeum Narodowe.
Z rozbawieniem i podziwem obserwowałem, jak inni radzą sobie z wyzwaniem i naturalnie sam zacząłem przerabiać słynne obrazy.
Po selekcji ulubionych dzieł sztuki, razem z działem marketingu zdecydowałem się na 3 obrazy. Były to: „Matka Whistlera” (James Mcneill Whistler), „Astronom Kopernik, czyli rozmowa z Bogiem” (Jan Matejko) oraz „Żydówka z pomarańczami” (Aleksander Gierymski).
Pozostało „tylko” zaaranżować otaczającą nas przestrzeń, dobrać rekwizyty i zapozować.
Wyzwanie, jakie by nie było, wciąż jest wyzwaniem i chciałem jak najlepiej mu podołać. Moja kolorowa drużyna jak zwykle stanęła na wysokości zadania.
Słynne obrazy i drukarka
Poniżej efekty wspólnej pracy. Myślę, że nie muszę nic dodawać. Sami zobaczcie słynne obrazy w mojej interpretacji:
Matka Tonera
„Astronom Kopernik, czyli rozmowa z drukarką”
„Żydówka z tonerami”
I co myślicie na temat moich reprodukcji? Dajcie koniecznie znać, na jakich innych obrazach widzielibyście moją drużynę.
Uprzedzając – „Bitwa pod Grunwaldem” niestety odpada, za duży tłok, za mały dystans między postaciami. Zdecydowanie kultura w kwarantannie preferuje portrety.
Poznaj mój team. Przeczytaj też: Dział obsługi klienta – kto stoi za wirtualną ladą?