Brak papieru – papierowy problem coraz większy
Brak papieru to kolejny skutek pandemicznych zawirowań. Chociaż trudno w to uwierzyć, już są sklepy, w których reglamentuje się ryzy papieru. Kłopot mają też wydawnictwa, a także producenci papierowych opakowań. Nikt nie też, kiedy sytuacja wróci do normy…
Brak papieru. Ale o co chodzi?
Pandemia mocno wpłynęła na życie wielu z nas. Pojawienie się wirusa spowodowało swoisty efekt domina w globalnej gospodarce.
Niedawno opisywałem sytuację, w której problem braku półprzewodników rozlał się poza branżę motoryzacyjną i dotknął nawet producent tonerów (czytaj: „Oryginalne tonery do drukarek Canon odbezpieczone!„).
Od grudnia 2021 coraz głośniej mówi się o brakach papieru. Obecnie topniejące zapasy magazynowe sprawiają, że problem staje się poważny.
Nie dotyczy to tylko masowo wykupowanych na początku pandemii zapasów papieru toaletowego. Sprawa dotyczy papieru wszelkiego rodzaju – do drukarek, graficznego, a także takiego do produkcji kartonów.
Jego cena już teraz drastycznie wzrasta, co jest powodem niezadowolenia i obaw wielu użytkowników drukarek. Hasło „papier do drukarki” staje się coraz bardziej gorącym tematem w mediach społecznościowych.
„Skończył mi się papier do drukarki/ksero. Ostatnio kupowałam go w cenie po 15 zł za ryzę. Wczoraj płaciłam już 25 zł za taką samą ryzę. A ma być jeszcze drożej…”
„Czy nie zauważyliście, że papier do drukarki podrożał z 12 zł do 28 zł za ryzę?”
To tylko dwa z coraz większej ilości komentarzy internautów korzystających z serwisu Twitter.
Sytuacja jest na tyle zła, że niektórzy sprzedawcy reglamentują sprzedawane ryzy papieru, a wydawnictwa wróżą mniejszą ilość premier literackich…
Przyczyny braku papieru
Papierowy problem jest bardziej złożony. Przyczyn jest kilka. Z jednej strony świat boryka się z zaburzonym łańcuchem dostaw. Z drugiej strony globalna gospodarka ruszyła, a wraz z nią koniunktura na papier, którego na rynku mamy za mało.
W rozwiązaniu problemu nie pomaga mniejszy import papieru z Azji oraz mocny wzrost stawek za fracht.
W ostatnim czasie europejscy wydawcy przestawili się z chińskich drukarni na te europejskie. Zwiększona liczba zamówień m.in. w polskich zakładach poligraficznych dodatkowo napędza papierowy popyt.
Jeśli dodamy do tego rosnące koszty energii oraz transportu, wysokie ceny środków chemicznych do obróbki masy celulozowej i drogie drewno, mamy mieszankę kłopotów. I to wcale nie „papierowych”, ale realnych.
Brak papieru – co zrobić?
Oszczędzanie papieru to jedyne rozwiązanie, które możemy w tym momencie doradzić. Żaden z ekspertów nie jest w stanie przewidzieć, kiedy sytuacja wróci do normy, ale raczej nie nastąpi to w najbliższych miesiącach.
Wyjściem dla przedsiębiorców będzie ograniczenie papierowego obiegu dokumentów na rzecz dokumentów elektronicznych.
Co zrobić, kiedy to niemożliwe? Drukować oszczędniej!
Na moim blogu znajdziesz sporo praktycznych porad. Zapraszam do lektury tekstu: „Jak drukować taniej? Oto 5 sztuczek”.
Jeśli macie własne sposoby na wysokie ceny papieru, koniecznie się z nimi podzielcie.