Dlaczego wycina się drzewa i sadzi się nowe?

Jeśli szukam jakiegoś miejsca, w którym mogę odpocząć i się wyciszyć, wybrać się na spacer w upalny dzień albo zwyczajnie uciec od zgiełku, w pierwszej kolejności przychodzi mi do głowy las. Mam to szczęście, że nie muszę go daleko szukać – Białystok w 18% składa się z lasów, co czyni go jednym z najbardziej zalesionych miast w kraju! W końcu Podlasie to Zielone Płuca Polski.

Dlaczego o tym wszystkim mówię? Bo o lasy trzeba dbać i mądrze z nich korzystać, aby służyły przyrodzie i ludziom przez następne pokolenia. W związku z tym razem z Nadleśnictwem Waliły przygotowałem dla Was niespodziankę! Od dziś każdy, kto złoży zamówienie w moim sklepie na DrTusz.pl, przyczyni się do zasadzenia 1 drzewa we wspomnianym Nadleśnictwie.

Więcej o akcji pisałem w publikacji „Drzewo na zamówienie. Zapraszam do nowej akcji!” już teraz zapraszam Was do cyklu artykułów edukacyjnych, które powstały dzięki wsparciu merytorycznemu Gosi Zbyryt – zaprzyjaźnionej leśniczki z Nadleśnictwa Waliły.

Dziś poszukamy odpowiedzi na pytania, dlaczego drzewa są takie ważne w naszym życiu i na czym polega gospodarka leśna. Dlaczego wycina się drzewa? Jaką rolę pełnią nowe sadzonki? Nasza ekspertka odpowie na wszystkie pytania.

Dlaczego wycina się drzewa i sadzi się nowe – wywiad.

Rudy: Wszyscy wiemy, że drzewa są ważne i potrzebne nam do życia. Wyjaśnij proszę, co dokładnie się za tym kryje, dlaczego ich rola jest tak duża?

Małgorzata: Bez lasu nie byłoby życia – dosłownie. To on dostarcza nam tlen, bez którego życie na Ziemi nie istnieje. Warto wiedzieć, że codziennie przez płuca każdego człowieka przepływa (w zależności od jego aktywności fizycznej) od 60 do ponad 200 gramów tlenu.

Aby zaspokoić dobowe zapotrzebowanie na tlen u 2500 osób, potrzeba 1 hektara lasu. A z tlenu korzystają nie tylko ludzie, ale przecież i zwierzęta. Szacuje się, że łącznie lasy Ziemi zaspokajają połowę zapotrzebowania na tlen wszystkich ludzi i zwierząt, produkując go rocznie około 26 mld ton.

Drzewa są bardzo ważne z jeszcze jednego powodu – to naturalne filtry, które pochłaniają szkodliwy dwutlenek węgla. Ekosystemy leśne Polski są więc potężnymi sojusznikami w walce z globalnymi zmianami klimatycznymi – wszystkie lasy w Polsce pochłaniają rocznie ok. 41 mln ton dwutlenku węgla, które człowiek swoją działalnością produkuje w ogromnych ilościach. Jeden hektar lasu pochłania rocznie nawet 3600 kg węgla, ale to mniej więcej tyle ile w ciągu zaledwie godziny wydziela 200 osób.

Nie sposób opisać wszystkich funkcji, które pełnią drzewa i lasy – od schronienia dla zwierząt i doskonałego miejsca dla człowieka na spacer z dala od zgiełku miasta, po wytwarzanie tlenu czy źródło pokarmu. Nie można zapomnieć o roli lasów w rozwoju cywilizacji, o jego znaczeniu dla gospodarki, przemysłu czy bioróżnorodności. To wszystko i więcej nie miałoby prawa istnieć w świecie bez drzew.

Nie wiem, czy wiesz, ale samo drewno ma blisko 30 tysięcy zastosowań. To nie tylko budulec, ale także papier toaletowy, książki i wiele, wiele innych. Bez tak podstawowych rzeczy trudno sobie dzisiaj wyobrazić funkcjonowanie.

Rudy: Smutnym znakiem naszych czasów jest betonowanie krajobrazów miejskich. Czy oprócz względów estetycznych, brak drzew w mieście to duży problem?

Małgorzata: Brak drzew w mieście obniża nasz komfort życia, chociaż możemy nawet się nad tym nigdy nie zastanawiać. Drzewa wpływają pozytywnie na nasze samopoczucie, ale co ważniejsze pomagają zaoszczędzić na klimatyzacji w upalne dni.

Cień drzewa skutecznie hamuje dopływ promieni słonecznych do budynków, które tak potrafią latem doskwierać. Tym samym, mądre rozmieszczenie zadrzewienia w mieście pomaga w ogóle obniżyć  temperaturę powietrza o 8 stop. C, redukując o 30 proc. zapotrzebowanie na klimatyzację.

Dodatkowo, jak wspomniałam wcześniej, drzewa to swoiste filtry, które pochłaniają i neutralizują substancje toksyczne, takie jak: dwutlenek węgla, dwutlenek siarki oraz metale ciężkie (ołów, kadm, miedź, cynk).

Zupełnie inaczej oddycha się w mieście, w którym drzewa są obecne – wystarczy przemieścić się z zabetonowanego centrum miasta do pobliskiego parku, by odczuć różnicę.

Rudy: W takim razie, dlaczego tyle się mówi o wycince drzew? Dlaczego wycina się drzewa?

Małgorzata: Faktycznie, informacje które masowo do nas docierają sugerują problem nadmiernej wycinki drzew. Warto mieć jednak świadomość, że lasy w Polsce mają się naprawdę dobrze i wciąż ich przybywa. Co roku w Polsce leśnicy sadzą pół miliarda drzew. To na nich spoczywa odpowiedzialność za lasy, a ich zadaniem jest takie prowadzenie gospodarki, by drewna nigdy nie zabrakło.

W przyrodzie jak wiadomo nic nie ginie – na miejscu ściętego drzewa, sadzone jest średnio 13 nowych sadzonek, które służyć będą do produkcji drewna za kolejnych kilkadziesiąt lat. I tak w kółko.

Drewno jest surowcem odnawialnym, ale trzeba mieć świadomość, że tylko do pewnego momentu drzewo nadaje się do wykorzystania go jako surowiec. Wiekowe drzewo  traci swoje właściwości (np. w budownictwie), dlatego ścina się je w okresie, kiedy dopiero zaczyna się w nim proces starzenia.

Bywa też tak, że niektóre fragmenty wiekowych lasów celowo nie są wycinane, bo próchno powstałe wskutek naturalnego obumarcia drzew jest z kolei przydatne dla ekosystemu leśnego.

Wycinka drzew zatem to najczęściej oznaka racjonalnej gospodarki leśnej. Nie ma powodów, by denerwować się na pozyskiwanie drewna z lasów, zwłaszcza gdy robi się to bez szkody dla jego zasobów. Człowiek od czasów prehistorycznych działa w ten sposób – czerpie z darów ziemi: hoduje zwierzęta, uprawia rolę. Rzecz w tym, by robić to w sposób mądry, zrównoważony, o czym, jako leśnicy, staramy się głośno mówić.

Dziękuję Małgosiu za rozmowę!

Dlaczego wycina się drzewa i sadzi się nowe – akcja trwa

W kolejnych wpisach opowiem, jak powstaje papier oraz co robić, by drukować oszczędniej, a przy okazji zużywać mniej papieru. Do zobaczenia!