Mozaikowa drukarka plażowa
Na łamach naszego bloga gościły różne drukarki. Kreatywność domorosłych wynalazców nie zna granic. Niektórzy z nich drukują naleśniki, inni tworzą grafiki przy użyciu markera do gry w paintball. Mieszkający w Hiszpanii Ivan Miranda również postanowił zapisać się na kartach drukarkowej historii niecodziennym urządzeniem. Jego wynalazek nieco przypomina drukarkę mozaikową. Sęk w tym, że „Sand Drawing Robot” drukuje tylko na piasku.
Mozaikowa drukarka plażowa by Ivan Miranda
Kiedy popatrzymy na dokonania Ivana Miranda hasło „hiszpański temperament” nabiera nowego znaczenia. Ten wynalazca i youtuber para się tworzeniem niesamowitych konstrukcji.
Swoją pracę dokładnie dokumentuje, a następnie dzieli się filmami z prac nad swoimi wynalazkami. Jego dokonania możecie podejrzeć >TUTAJ<.
Wiele podzespołów do swoich projektów drukuje przy pomocy drukarki 3D. Jakkolwiek surrealistycznie to brzmi, Ivan wydrukował sobie elementy do mozaikowej drukarki plażowej.
Biorąc pod uwagę fakt, iż w swojej kolekcji ma m.in. podwozie czołgu, stworzenie urządzenia do druku na mokrym piasku wcale nie dziwi. 😉
Mozaikowa drukarka plażowa – to działa
„Sand Drawing Robot” działa prawie jak drukarka mozaikowa. Tego rodzaju drukarki były popularne w latach 80. XX wieku. Mozaikowa technologia wykorzystuje głowicę, która porusza się w przód i w tył lub w górę i w dół względem papieru.
W przypadku hiszpańskiej drukarki plażowej papier zastępuje mokry piasek, a głównym elementem głowicy jest liniowy siłownik.
Robot przesuwa się po plaży na czterech walcach, które zapewniają właściwą trakcję na trudnym podłożu. Umieszczona na głowicy plastikowa iglica odchyla się w wyznaczonych miejscach, wbijając się w mokry piasek. Ciąg pojedynczych śladów tworzy finalnie rozbudowany wzór.
Mozaikowa drukarka plażowa – #Rudy się zakochał
Niestety tego rodzaju wydruki są jak zamki z piasku – rozpadają się dość szybko. Niemniej jednak sama obecność plażowej drukarki przykuwa uwagę.
Zachęcamy do sprawdzenia pozostałych wynalazków z portfolio Ivana. #Rudy jest zachwycony kreatywnością hiszpańskiego wynalazcy. Doktorek cały dzień przegląda zdjęcia na www.ivanmiranda.com, powtarzając pod nosem: „Genialne” lub „Że też sam na to nie wpadłem?”.