Drukarka gratis? Nie daj się nabrać!
Sieci handlowe i dyskonty prześcigają się w tworzeniu konkurencyjnych ofert. Każdy chwyt marketingowy jest dobry, aby przykuć uwagę klienta. Uleganie pozornym okazjom może mieć długofalowe konsekwencje dla Twojego portfela. Tym razem przy wsparciu Rudego wyjaśniamy, dlaczego należy ostrożnie podchodzić do propozycji typu: kup laptop – drukarka gratis.
Właśnie trwa jeden z ulubionych okresów w roku dla wszelkiego rodzaju sprzedawców elektroniki. Uczniowie proszą rodziców o nowe komputery, a studenci spakowani do przeprowadzki uświadamiają sobie, że im też nowe laptopy w akademiku lub na stancji też by się przydały.
W końcu na studiach potężna część budżetu jest wykorzystywana na bogate życie towarzyskie, więc o odkładaniu na sprzęt większość żaków może zapomnieć.
Preferencje zakupowe klientów – szczególnie tej bardziej dojrzałej grupy – raczej się w najbliższym czasie nie zmienią. Wiecznie zabiegani rodzice, przy okazji zakupów w galerii, zajrzą do zajmującego kilka km² punktu renomowanej sieciówki z elektroniką i AGD.
Oferta ładnie wyeksponowanego na wystawce laptopa z drukarką w zestawie na pewno skusi wielu poszukiwaczy okazji. Dzieciaki się ucieszą! Przynajmniej do pierwszej wymiany wkładów atramentowych.
W przypadku zabieganych studentów zapewne będzie podobnie. Często kupujemy wzrokiem, nie robiąc dokładnych analiz.
Rudy przestrzega przed tym, aby perspektywa funkcjonalnego gratisu nie zamydliła Ci oczu podczas zakupów. Jeśli masz już upatrzony model laptopa lub komputera na miarę Twoich potrzeb, dobrze zastanów się, czy chcesz wybrać inny model tylko po to, aby otrzymać do niego darmową drukarkę.
Poza tym, musisz mieć świadomość, że wybierając zestaw komputer/laptop + drukarka występujesz w roli rybki, która połknęła przynętę!
Owszem, nawet Doktorek przyzna, że niejedna oferowana w zestawach drukarka gratis może wydawać się atrakcyjnym kąskiem. Z reguły duże sieci dorzucają w prezencie modele drukarek renomowanych producentów. Niekiedy są to nawet dobrze wyposażone urządzenia wielofunkcyjne.
Gdzie zatem tkwi haczyk? Zawsze są to drukarki atramentowe, do których trudno o zamienniki.
Ubiegłorocznym hitem były kolorowe urządzenia wielofunkcyjne HP, zasilane tuszem HP 302. Te kartridże występują tylko w oryginale. Większość małych sklepów ze sprzętem komputerowym napełni je ponownie. Cały szkopuł tkwi w tym, że wkłady atramentowe HP 302 nadają się tylko do kilkukrotnej regeneracji, po której wymagają wymiany na nowe.
Ich kolejną bolączką jest niska wydajność i horrendalny koszt za wydruk jednej strony! Czarno-biały wydruk w formacie A4 to koszt ok. 32 groszy za stronę. W przypadku kolorowych dokumentów kwota wynosi aż 43 grosze. Nie ma zatem mowy o tanim drukowaniu.
Drukowanie od święta lub w nagłych przypadkach również nie wchodzi w grę, gdyż zbyt długie przerwy w pracy drukarki grożą zaschnięciem tuszu w dyszach.
Obecnie hitem jest promocja, w której klienci pewnej dużej sieciówki, przy zakupie określonego produktu, otrzymają urządzenie wielofunkcyjne Canon. Sęk w tym, że ten model wykorzystuje tylko oryginalne wkłady Canon PG-545 oraz CL-546. Koszt druku jednej strony w mono wynosi ok. 35 gr. Dla kolorowych treści jest to stawka 43 groszy za stronę.
Zanim więc zdecydujesz się na „okazję życia” i nabędziesz promocyjny zestaw, dwukrotnie się zastanów.
DrTusz niczym mantrę powtarza, że użytkowanie taniej drukarki zawsze wiąże się z potrzebą zakupu drogich i oryginalnych wkładów atramentowych. Przykład gratisowych drukarek tylko potwierdza jego tezę.
Jeśli trafiłeś na atrakcyjną ofertę z drukarką w zestawie, upewnij się, czy to nie pułapka cenowa. Sprawdź, ile wyniesie Cię drukowanie oraz dostępność zamienników. Możesz to zrobić poprzez wyszukiwarkę na naszej stronie: www.drtusz.pl.
Na naszej stronie dowiesz się, ile kosztują tusze do drukarki, która Cię interesuje.
W razie wątpliwości, śmiało zgłaszaj się do Rudego z pytaniami. 🙂