Drukarka do studia tatuażu – jaką wybrać?
Drukarka i tatuaże? Dla osób spoza branży może to być zaskoczenie. Może nie każdy o tym wie, ale drukarka to jedno z tych urządzeń, bez których studio tatuażu po prostu nie działa. Obok maszynek, igieł i tuszy, to właśnie drukarka termiczna do tatuażu stoi cicho w kącie i robi swoje, czyli przygotowuje kalki wzorów. Dlatego jeśli prowadzisz studio albo właśnie je urządzasz, warto poświęcić chwilę, żeby dobrać sprzęt, który będzie działał sprawnie, dokładnie i bez niespodzianek.

Rola drukarki w studiu tatuażu
Każdy tatuaż zaczyna się od wzoru. Ten rysunek trzeba przenieść na skórę i właśnie do tego może służyć drukarka termiczna do tatuażu. Zamiast ręcznego odrysowywania, wystarczy wrzucić projekt do aplikacji i wydrukować kalkę, która posłuży jako szablon na skórze klienta. Szybciej, precyzyjniej i bez błędów.
Taki sprzęt powinien być prosty w obsłudze, dobrze oddawać detale (szczególnie przy cienkich liniach) i nie zajmować połowy blatu. A najlepiej, jeśli działa bezprzewodowo oraz nie wymaga żadnych tuszy ani tonerów.
Boisz się tradycyjnego tatuowania? A może chcesz sprawdzić jak wybrany wzór będzie wyglądał na Twoim ciele? Sprawdź Drukarkę do tatuaży zmywalnych!
Wybrane modele drukarek do tatuaży
Do drukowania wzorów na zwykłej kartce papieru sprawdzi się większość tradycyjnych drukarek atramentowych lub laserowych. Jeśli jednak chodzi o drukarki do kalki, to mam pewną propozycję.
Szczególną popularnością wśród drukarek do kalki cieszą się urządzenia Brother z serii PocketJet. Poszczególne drukarki z tej linii różnią się od siebie rozdzielczością druku oraz dodatkowym wyposażeniem.
Drukarka Brother PJ-822
Brother od lat robi sprzęt biurowy, który trafia także do branży tatuażu. PocketJet w wersjach PJ-763 czy PJ-883 to drukarki klasy premium – większe, cięższe, ale i znacznie bardziej wydajne. Rozdzielczość do 300 dpi daje świetny efekt przy precyzyjnych projektach, a obsługa różnych aplikacji graficznych i szeroka kompatybilność z systemami (Windows, macOS, Android) to duża przewaga nad typowo “tatuażowymi” modelami.
Mobilna drukarka termiczna Brother PJ-822 to urządzenie monochromatyczne, które pracuje w formacie A4. Pozwala ona na drukowanie w rozdzielczości 200 dpi przy wykorzystaniu technologii druku termicznego. Drukarka posiada opcjonalną baterię litowo-jonową o wysokiej pojemności, dzięki której możliwe jest drukowanie w terenie bez dodatkowego ładowania.
Ze względu na swoją specyfikę urządzenie wymaga zastosowania specjalnego papieru termicznego, który pod wpływem ciepła – ciemnieje. Sekret drukowania w technologii termicznej polega na tym, że głowica zetknięta z papierem powoduje jego zaczernienie w miejscach styku wybranego wzoru.
Kompaktowa drukarka Brother PocketJet znacząco upraszcza tworzenie szablonu tatuażu z użyciem odpowiedniego nośnika – kalki hektograficznej.
Jeśli najpopularniejszy Brother nie jest tym czego szukasz, to możesz sprawdzić też dwie poniższe propozycje.
Drukarka termiczna Bluetooth Tattoo Printer od Redtop Tattoo Supply
Sprzęt stworzony z myślą o pracy w studiach tatuażu. Działa na zasadzie druku termicznego – nie potrzebuje żadnych tuszy, tylko specjalny papier transferowy. Jeśli szukasz solidnej, poręcznej drukarki do kalki, a budżet na razie nie pozwala na Brothera, to Redtop Bluetooth Tattoo Printer wypada całkiem sensownie. To sprzęt, który odciąża pracę, daje szybką kalkę i nie będzie się kaprysić przy przeciążeniu, o ile wszystko podłączysz i ustawisz zgodnie z zaleceniami.
Warto pamiętać o kilku ograniczeniach. Po pierwsze, jakość wydruku zależy od zastosowanego papieru, koniecznie trzeba sprawdzić rekomendowane marki i gramaturę. Po drugie, choć Bluetooth działa bez przeszkód, zdarzają się sporadyczne problemy z parowaniem i czasem trzeba poświęcić chwilę na stabilne połączenie. Trzecia kwestia to aplikacja sterująca, bo choć powinna być funkcjonalna, to nie rzuca na kolana opcjami. No i gabaryty, pomimo tego, że nie jest maszyną wielkości A3, potrafi zająć nieco miejsca na blacie.
Drukarka termiczna P8008
Przenośne urządzenie P8008 pozwala na drukowanie w technologii termicznej, o rozdzielczości 203 dpi. Zasilana wbudowanym akumulatorem 2500 mAh, pozwala na wykonanie do 300 wydruków na jednym ładowaniu, a to wartość, która przy intensywnej pracy w ciągu tygodnia potrafi robić różnicę. W praktyce oznacza wolność, można jej użyć wszędzie, bez plączących kabli czy konieczności siedzenia przy biurku. P8008 ma poręczne gabaryty – waży niecałe 800 g (1,76 lb) i ma wymiary ok. 34 × 9 × 6 cm, więc zmieści się nawet w torbie do pracy w terenie.
Łączność to Bluetooth i USB, a do tego kompatybilność z iOS, Androidem i Windows sprawia, że praca przebiega płynnie z tabletem, telefonem czy laptopem. Aplikacja mobilna oferuje skalowanie, obrót wzoru i kilka narzędzi usprawniających dopasowanie do skóry klienta.
Tatuaż – zwykły trend nowoczesności czy coś więcej?
Słowo tatuaż wywodzi się z języka polinezyjskiego od słowa tatau, co oznacza naznaczyć coś. Sztuka tatuażu przypuszczalnie sięga już 12 tysięcy lat przed naszą erą i początkowo obserwowana była właśnie na wyspach polinezyjskich.
Tatuaże znane były między innymi w starożytnym Egipcie. Robotnicy, niewolnicy, a także kobiety ozdabiali nimi swoje ciała, głównie twarze, szyje i ramiona. Najpopularniejsze były wówczas proste wzory geometryczne, takie jak koła czy trójkąty. Tatuażami zdobili swoje ciała również kapłani i kapłanki, zaznaczając tym samym swoją przynależność religijną.
W starożytnych Chinach czy Japonii tatuaże były oznaką przestępczości. Bandyci byli w ten sposób znaczeni na twarzach lub innych częściach ciała, aby oznaczyć ich jako przestępców i zapobiec ich ucieczkom. Dodatkowo, w Japonii tatuażami zdobili się samuraje. Aby zaznaczyć swoją przynależność do klasy wojowników tatuowali oni wzory symboli wojennych, takich jak smoki czy tygrysy.
W każdej kulturze tatuaże miały inne znaczenie i służyły odmiennym celom. Nie zawsze były one odbierane pozytywnie, jednak wciąż wielu ludzi zdobi nimi swoje ciała!
Dawniej, przed odkryciem maszynki do tatuażu, wykonywane były one za pomocą jednej z trzech technik: drapania, igły i nitki lub dźgania skóry ostrym przedmiotem. W 1890 roku Samuel O’Reill wynalazł pierwszą maszynkę do tatuażu na miarę naszych czasów.
Nie jest to jednak jedyne urządzenie, które możemy spotkać w salonie tatuażu. Obecnie nieodzownym elementem każdego studia jest również drukarka, która służy między innymi do wizualizacji wstępnych projektów obrazu, który chcemy nanieść na skórę.
Drukarka do studia tatuażu – czy warto?
Urządzenie drukujące do kalki w pracy tatuatora odgrywa znaczącą rolę i pozwala na:
- Precyzję i dokładność – dostarczają wysokiej jakości wzory, które są niezwykle ważne w precyzyjnych detalach projektów tatuaży.
- Szybkość – drukowanie wzorów jest znacznie szybsze niż ręczne rysowanie. Pozwala zaoszczędzić czas, zwłaszcza przy bardziej skomplikowanych projektach graficznych.
- Możliwość dostosowania – drukarka pozwala na dostosowanie wielkości, kształtu i szczegółów wybranego wzoru do indywidualnych potrzeb Klienta.
Nawet jeśli żadna drukarka nie jest w stanie wykonać prawdziwego tatuażu, jest ona niezbędna w każdym studiu! Pamiętaj, że decydując się na tatuaż nanosisz na skórę trwałe wzory, dlatego wybierz sprawdzonego profesjonalistę (takiego jak DrTusz w branży drukarek ;)).
Zapoznaj się z szeroką ofertą mojego internetowego sklepu i odwiedź media społecznościowe: Facebook, TikTok, Youtube. A aby nie przegapić nowych wpisów na moim blogu i otrzymywać zniżki na produkty, zapisz się do newslettera. Do zobaczenia! 🙂